Wrzesień to chyba najbardziej wymagający dla biegaczy miesiąc w całym sezonie. Starty w każdy weekend. Tym razem powalczyliśmy na dystansie półmaratonu w Zbąszyniu.
Trasa biegu jest już doskonale wszystkim znana, ponieważ organizator nie zmienia jej od wielu lat. Jedna pętla dookoła jeziora Błędno, która przez wielu biegaczy uznawana jest raczej za nie najszybszą, ze względu na dwa spore podbiegi oraz długie proste odcinki, na których daje się odczuć mocne podmuchy wiatru. Z drugiej strony zawodnicy mogą liczyć na rewelacyjny doping mieszkańców Zbąszynia i okolic, dla których bieg jest prawdziwym świętem. Organizacja biegu może być wzorem dla innych biegów, od razu widać bardzo duże doświadczenie oraz zaangażowanie wolontariuszy. Pogoda również dopisała, temperatura około 15 stopni pozwoliła niektórym zawodników pomyśleć o urwaniu paru sekund ze swoich rekordów życiowych. Inicjatorzy imprezy, podobnie jak w roku ubiegłym przygotowali liczne kategorie dodatkowe. Dla nas jako Stowarzyszenia najważniejsza była kategoria "Klubów biegowych", w której bardzo chcieliśmy stanąć na podium. Do klasyfikacji liczyło się 5 najlepszych czasów z Teamu. Udało nam się zając trzecią lokatę, a nasze indywidualne wyniki przedstawiają się następująco:
1. Piotr Kurzyński 1:24:27
2. Kamil Sieroń 1:27:58 - życiówka
3. Tomasz Końka 1:28:28 - życiówka
4. Tomasz Ziemek 1:29:50 - życiówka
5. Jarek Dokowicz 1:46:56 - życiówka
6. Magdalena Końka 1:47:02 - życiówka
7. Janusz Lisek 1:47:25
8. Emilia Nyga 1:48:36 - życiówka
9. Hubert Maciejewski 2:22:36 (debiut półmaratoński)