VIII Chyża Dziesiątka

Kolejny bieg zaliczany do VI GP powiatu nowotomyskiego odbył się w drugą sobotę września.

Organizator w tej edycji postanowił wrócić do starej trasy i zamiast dwóch okrążeń po mieście, do pokonania była jedna pętla prowadząca przez Nowy Tomyśl, Stary Tomyśl, Glinno i spowrotem do Nowego Tomyśla.

Pogoda - jak na początek września było bardzo gorąco z małymi porywami wiatr,u co dość utrudniało niektóre fragmenty biegu.

Tradycyjnie już jako pierwszy z Pasji Sportu na metę wbiegł, będący w tym sezonie w znakomitej formie Piotr Kurzyński. Uzyskał czas 38:25.

Kamil jak to Kamil, cały czas biegł kontrolując Tomasza K, ale na ostatnich metrach hamulce puściły i pognał z kopyta do przodu stawiając się na mecie po niespełna 39 minutach i 13 sekundach, co jest jego nowym rekordem życiowym. Bardzo dobry rezultat pozwolił Kamilowi po raz kolejny w tym sezonie wskoczyć na podium. Tym razem trzecie miejsce w kategorii "Najszybszy reprezentant Gminy". Równo dziesięć sekund po Kamilu, na metę wbiegał Tomasz K.

Następnie długo, długo nic i z czasem 43:02 Tomasz Z., który zdecydowanie nie może zaliczyć tego biegu do udanych. Przed startem zarzekał się, że da z siebie wszystko, a wyszło jak zwykle. Cała nadzieja dla Tomka i uratowanie jego kończącego się już sezonu w Maratonie Poznańskim, który już za miesiąc.

Niezadowolonym z biegu był też Janusz, który bieg ukończył z czasem 45:34. Prawdopodobnie odczuwał na sobie trudy Półmaratonu w Pile.

Kolejnym naszym reprezentantem, który walczył o jak najlepszy wynik, aby zapewnić nam dobry czas w klasyfikacji zakładów pracy, był Łukasz. Niestety nie udało się wykonać założeń taktycznych i zamiast nowego rekordu życiowego, skończył bieg ponad minutę wolniej niż zakładał. Jego dokładny wynik to 47:53.

Po Łukaszu pierwsza nasza reprezentantka Magda, która po bardzo dobrym biegu była bardzo blisko nowej życiówki. Jej czas to 48:50.

Parę minut po Magdzie bieg kończyła z czasem 52:38 jej siostra Emilia.

Ostatni nasz biegacz Hubert, który jest bardzo zadowolony ze swojego biegu, gdyż udało mu się zlamać magiczną barierę 60 minut nie krył zadowolenia na mecie. Nie mógł tego widzieć Kamil, gdyż zaraz po biegu spieszył się do samochodu, aby wyruszyć w podróż do Wrocławia, gdzie dzień później walczył na dystansie maratonu.

Oprócz biegaczy, swoje sukcesy odnosili także nasi niezastąpieni kijkaże - Jakub i Iza. Iza pokonała 5 km w czasie 37:32 i dało jej to drugie miejsce OPEN. Jakub z czasem 39:40 zajął trzecie miejsce OPEN.

Pełne wyniki open: tutaj

Pełne wyniki NW: tutaj

Pełne wyniki zakłady pracy: tutaj

Pełne wyniki chyże małżeństwo: tutaj